Otwieramy prototyp Zamków Szalonego Króla Ludwika (patronat medialny)
Na tę chwilę czekaliście z niecierpliwością (podobnie jak i my) już od dawna. Niektórzy zapewne zaczęli wieszać na nas psy, ale jesteśmy w stanie to zrozumieć. Musicie jednak wiedzieć, że całe to opóźnienie nie było z naszej winy. Pliki zostały wysłane na czas, formalności załatwione, ale niestety nie przewidzieliśmy chińskiego nowego roku, który całkowicie wywrócił nasze plany do góry nogami. Wprawdzie chińska fabryka mogła nas o tym uprzedzić wcześniej, ale wyszła zapewne z założenia, że ich święta każdy zna i wie jak są one obchodzone. Niestety my tego nie wiedzieliśmy… Najważniejsze, że w końcu jest i teraz możecie zobaczyć jak wyglądają w środku “Zamki Szalonego króla Ludwika”.
Produkcja produkcją, ale i sama przesyłka tego egzemplarza nie należała prostych operacji. Zanim trafiła w nasze ręce zwiedziła spory kawałek świata. Poniżej widzicie jak została oklejona podczas swojej wycieczki. Robi wrażenie, prawda?