Odbudowa Warszawy. Powinienem podać się do dymisji

Jest już listopad. Pewnie wiele osób wypatruje kuriera z paczką od FGH, w której znajdzie swój nowiutki egzemplarz „Odbudowy Warszawy 1945-1980”. Niestety z przykrością musimy przesunąć termin premiery gry. Realnym terminem na wydanie „Odbudowy” jest przełom marca i kwietnia 2016 roku. Właśnie dlatego tytuł wpisu jest taki a nie inny, bo gdybym był politykiem albo pełnił inną publiczną funkcję, w zaistniałej sytuacji powinienem natychmiast podać się do dymisji. Opóźnienie jest moją winą. Dlatego teraz publicznie chciałbym wszystkich przeprosić za moje błędy i dokonać samokrytyki.

Co dalej?

Jestem świadom, że moje przeprosiny nawet w najmniejszym stopniu nie pomogą. Nadal „Odbudowa” ukaże się na rynku z kilkumiesięcznym opóźnieniem i zamiast grać w ten tytuł jeszcze w tym roku, przyjdzie Wam poczekać kolejne tygodnie.

Dlatego, aby zrekompensować Wam czas oczekiwania, a także wynagrodzić Waszą cierpliwość i zaufanie (które na pewno zmaleje, co do tego nie mam złudzeń), chciałbym poinformować Was jaki mamy pomysł na rekompensatę, przynajmniej częściową, opóźnień związanych z „Odbudową”.

Z czego wynikają opóźnienia?

Przyczyn jest kilka, nakładają się na siebie i tym samym potęgują jedną, najważniejszą. Przy „Odbudowie” niemal od samego początku najistotniejszym problemem były grafiki. Długo szukaliśmy osoby, której zdecydowaliśmy się powierzyć stworzenie oprawy graficznej do tej gry. Iga zajęła się pudełkiem oraz planszą, która okazała się nie lada wyzwaniem (głównie czasowym) ze względu na poziom szczegółowości i liczbę obiektów, jakie się na niej znajdą. Tym samym nie mogła zająć się stworzeniem innych rysunków. Największym problemem były jednak ilustracje poszczególnych budynków, m.in. dlatego w trakcie kampanii na Wspieram.to ukazało się tak mało grafik związanych z projektem. Po prostu nie mieliśmy czym się chwalić. Nie byliśmy zadowoleni z efektów pracy grafika, a poprawki, które wprowadzał, szły ku dobremu, jednak nadal nie spełniały naszych oczekiwań i były dalekie od nadesłanych próbek. Zrezygnowaliśmy z jego usług, a potem nie udało nam się szybko znaleźć nikogo w zamian. Musieliśmy ponownie rozpocząć poszukiwania.

Kiedy już byliśmy przekonani, że znaleźliśmy właściwą osobę, zaczęły się problemy zupełnie innego typu. Termin realizacji zlecenia był bardzo długi, mieliśmy również kłopoty komunikacyjne. Podpisanie umowy, a potem rozpoczęcie realnej pracy nad zleceniem, zostało odwleczone w czasie o łącznie 4 miesiące. A właśnie tyle potrzebujemy na przygotowanie pozostałych grafik do „Odbudowy”. W tej chwili mamy pudełko (widzieliście je już w trakcie kampanii). Mamy też skończoną mapę Warszawy, ale nie całą planszę – brakuje nam przede wszystkim elementów związanych z mechaniką (tor punktowy, etapy gry itp.). Do tego mamy layout kart projektów.

Brakuje nam kilku prostych grafik, czyli np. plansz działań, symboli oraz ilustracji do kart projektów i kart celów. Największym problemem okazały się jednak ilustracje budynków. Do tego tematu siadało łącznie kilkanaście osób, rozważaliśmy ścisłą współpracę z kilkoma grafikami, jednak z różnych względów do niej nie dochodziło. Wybranie odpowiedniej osoby trwało łącznie ponad rok.
9. Odbudowa-Warszawy-1945-1980_bez_tla
2 osoby, 5 etatów

Kolejny problem, który mieliśmy od początku, to fakt, że jesteśmy małą firmą z wielkimi ambicjami. Chcemy robić dobre i ładnie wydane gry, dbać o klientów, tworzyć środowisko i jeszcze przy tym wszystkim mieć z tego trochę radochy. W konsekwencji pracujemy dużo i musimy rozsądnie rozdzielać nasz czas. W ciągu ostatnich kilku miesięcy popełniłem zasadniczy błąd i zabrakło mi czasu na „Odbudowę”. W tym okresie wiele się działo w moim życiu firmowym i prywatnym, jednak nie będę o tym pisał szczegółowo, bo wcale mnie to nie usprawiedliwia. Osoby, które śledzą naszą aktywność, wiedzą, że staramy się działać prężnie i wielotorowo i że zawsze chcemy dać z siebie wszystko. W przypadku „Odbudowy” nie udało nam się tego zrealizować zgodnie z założeniem.

Plan naprawczy

W związku z tym, że opóźnienia w wydaniu „Odbudowy” są duże i żadne przeprosiny tego nie zmienią, chcielibyśmy zaproponować Wam rekompensatę, zarówno indywidualną jak i zbiorową. Mamy nadzieję, że chociaż w ten sposób uda nam się zachować dobre imię i reputację.

Po pierwsze, postanowiliśmy, że każdy, kto wsparł kampanię „Odbudowy”, otrzyma od nas bon o wartości 35 zł, który będzie mógł wykorzystać na dowolne zakupy w sklepie Rebel.pl, obniżając koszt swojego zamówienia. To, na co wydacie te dodatkowe pieniądze, zależy tylko od Was. Wierzymy, że dzięki szerokiej ofercie Rebela każdy znajdzie coś dla siebie.

Po drugie, w pudełku do „Odbudowy” znajdziecie drewniane znaczniki o dedykowanym kształcie do każdej kategorii budynków występujących w grze. Podczas kampanii na Wspieram.to udało nam się „odblokować” tylko dwie kategorie: „Reprezentację i Administrację” oraz „Przemysł”. Dziś natomiast zapowiadamy, że wszystkie kategorie budynków występujących w „Odbudowie” otrzymają dedykowane kształty (ewentualnie pozostawimy w standardowym kształcie budynki mieszkalne, bo obecny dość dobrze do nich pasuje).

Czy to wystarczy?

Nie mamy żadnych złudzeń, że to nie jest to, na co się umawialiśmy i że nasza rekompensata nie wszystkich usatysfakcjonuje. Umawialiśmy się w końcu na przekazanie Wam „Odbudowy Warszawy 1945-1980” w październiku tego roku. To, co możemy zrobić, to jasne przedstawienie sprawy i liczenie na zrozumienie przynajmniej u części z Was.

Z tym wpisem zwlekaliśmy długo. Czekaliśmy na nawiązanie współpracy z nowym grafikiem (miejmy nadzieję, że ostatecznym) i dopięcie kwestii organizacyjnych związanych ze zleceniem ilustracji do „Odbudowy”. Dlatego teraz możemy wreszcie powiedzieć, że ilustracje budynków przygotuje Łukasz Gać, który prowadzi firmę Visualizations Arch. Poniżej zaś przedstawiamy pierwszą próbną grafikę, na podstawie której podjęliśmy decyzję o rozpoczęciu współpracy. Przy okazji możecie też zobaczyć layout kart projektów. Nad nim też pracowaliśmy długo. Za ostateczny kształt layoutu odpowiada Łukasz Fedorowicz (jego prace znajdziecie na na tej stronie).

PS

Karta, którą widzicie poniżej, jest wyłącznie kartą „roboczą”. Widzicie na niej jedną z najdłuższych   nazw występujących w grze (musieliśmy sprawdzić czy nazwa mieści się na zaplanowanej przez nas przestrzeni). Dodatkowo widzicie ilustrację Centralnego Domu Towarowego, a pod nim nazwę funkcji (również jedna z najdłuższych nazw), a także opis funkcji (najdłuższy opis funkcji w grze). W ten sposób sprawdzamy rozplanowanie poszczególnych elementów występujących na karcie.

Michał Sieńko
Gać_CDT